Wzdłuż ścieżki gdzie rozmawia strumień
Oddycham mgłą i kontynuuję wędrówkę
Las szepcze w swoim własnym języku
Gdy westchnienie wymyka się z mych warg
Czuję lekką pieszczotę koniuszków palców
To zapiera dech w piersiach i zostawia mnie
Zdanego tylko na siebie
Siebie
Czekając przy schodach
Czekając rozpaczam
Czekając rozpaczam
Czekając przy
"Moje całe życie to ciemny pokój
Jeden, duży, ciemny, pokój"
Czy ja słyszę stłumiony dźwięk
Odgłos kroków rozbrzmiewający na tym zamarzniętym podłożu
Czy też znajome rozczarowanie
moich własnych ech
Własnych
Czekając przy schodach
Czekając rozpaczam
Czekając rozpaczam
Czekając przy schodach
Czekając przy schodach
Na doznanie
Na uniesienie
Czekając rozpaczam
Na czas kiedy się wzniosę
Czekając rozpaczam
Na ekstazę
Na tragedię
Na moment mojego wzniesienia do góry
Czekając przy schodach
Z jakiegoś powodu skończyłem tutaj pośrodku
Gdzie jest zawsze komfort
Wiedzy, że nigdy nie zostanę zobaczony
Kiedy upadnę
Kiedy upadnę
Czekam tylko na jeden dotyk
I upadam
Nieważki, nieskończony
Pozbawiony wiary, wielbię cię
Pojedynczy dotyk zanim zgasnę
Bezboleśnie pozwól mi przejść
Nieważki, nieskończony
Pozbawiony wiary, wielbię cię
Pojedynczy dotyk zanim zgasnę
Bezboleśnie pozwól mi przejść.
niedziela, 18 marca 2012
AFI Despair Factor tłumaczenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz